Pewnego razu… w Hollywood to nostalgiczny hołd Quentina Tarantino dla złotej ery kina lat 60. Film zabiera nas do Los Angeles roku 1969, gdzie poznajemy Ricka Daltona (Leonardo DiCaprio) – niegdyś gwiazdę westernowego serialu, obecnie aktora walczącego o odzyskanie dawnej sławy, oraz jego kaskadera i przyjaciela Cliffa Bootha (Brad Pitt). Na tle przemian kulturowych, rewolucji hipisowskiej i nadchodzącego końca klasycznego Hollywood, Tarantino snuje opowieść, która umiejętnie miesza fikcję z faktami historycznymi, w tym z tragiczną historią Sharon Tate i sekty Charlesa Mansona.
Jeśli szukasz filmu, który łączy mistrzowski warsztat filmowy, świetne aktorstwo i wyjątkową atmosferę, Pewnego razu… w Hollywood jest pozycją obowiązkową. Cały film możesz obejrzeć już teraz na platformie Zalukaj, która umożliwia wygodny dostęp do tej kinowej perełki w znakomitej jakości. Zanurz się w niepowtarzalny świat Hollywood końca lat 60. i odkryj, dlaczego ta produkcja zasłużyła na uznanie zarówno krytyków, jak i widzów.
Spis treści
Fabuła filmu Pewnego razu… w Hollywood
Akcja filmu rozgrywa się w Los Angeles w 1969 roku i koncentruje się na losach Ricka Daltona, niegdysiejszej gwiazdy telewizyjnej, który zmaga się z kryzysem zawodowym w zmieniającym się przemyśle filmowym. Rick, wraz ze swoim długoletnim dublerem i przyjacielem Cliffem Boothem, próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości Hollywood, które powoli odchodzi od klasycznych westernów i seriali telewizyjnych na rzecz nowego, kontrkulturowego podejścia do sztuki filmowej. Równolegle poznajemy historię Sharon Tate, wschodzącej gwiazdy kina i żony Romana Polańskiego, która zamieszkuje dom sąsiadujący z posiadłością Ricka.

Film, utrzymany w gatunkach komediodramatu z elementami kryminalnymi, trwa 161 minut i stanowi swoisty list miłosny do złotej ery Hollywood. Wyprodukowany w 2019 roku jako koprodukcja amerykańsko-brytyjska, jest dziewiątym filmem w dorobku Quentina Tarantino. Fabuła rozwijana jest powoli, z charakterystyczną dla reżysera dbałością o detale i dialogi, stopniowo budując napięcie zmierzające ku finałowi, który w typowy dla Tarantino sposób reinterpretuje historyczne wydarzenia. Pewnego razu… w Hollywood nie jest klasyczną opowieścią o przemyśle filmowym – to raczej mozaika obrazów z życia bohaterów, których losy splatają się na tle burzliwego okresu przemian kulturowych.
Główne role i obsada aktorska
Leonardo DiCaprio wciela się w postać Ricka Daltona – niegdyś gwiazdy westernowego serialu „Bounty Law”, obecnie aktora zmagającego się z utratą pozycji w Hollywood i własnymi słabościami. DiCaprio mistrzowsko portretuje wewnętrzne rozterki swojego bohatera, jego niepewność i desperackie próby pozostania na szczycie. Szczególnie pamiętna jest scena, w której Rick, po spartaczeniu kwestii, przeżywa załamanie w swojej przyczepie – moment pokazujący aktorski kunszt DiCaprio na najwyższym poziomie.
Brad Pitt, który za rolę w tym filmie otrzymał swojego pierwszego Oscara za kreację aktorską, gra Cliffa Bootha – lojalnego dublera i przyjaciela Ricka. Cliff jest uosobieniem nonszalancji i pewności siebie, kaskader z tajemniczą przeszłością, który z niewzruszonym spokojem radzi sobie z życiowymi przeciwnościami. Margot Robbie pojawia się jako Sharon Tate, ukazana nie jako ofiara tragicznych wydarzeń, ale pełna życia młoda aktorka u progu kariery. W obsadzie pojawiają się także Al Pacino jako agent Marvin Schwarz oraz polski aktor Rafał Zawierucha w roli Romana Polańskiego.
Film pełen jest znakomitych kreacji drugoplanowych i epizodycznych, w tym Mike’a Moha jako Bruce’a Lee, Julii Butters jako dziecięcej aktorki Trudi, czy Margaret Qualley jako członkini sekty Mansona. Ta bogata galeria postaci tworzy wielowymiarowy obraz przemysłu filmowego i społeczeństwa amerykańskiego końca lat 60.
Twórcy filmu i proces produkcji
Quentin Tarantino, uznawany za jednego z najbardziej charakterystycznych twórców współczesnego kina, jest zarówno reżyserem, jak i scenarzystą filmu. Pewnego razu… w Hollywood to dla niego projekt szczególnie osobisty – wychowany w Los Angeles Tarantino od zawsze fascynował się okresem przełomu lat 60. i 70., który ukształtował jego filmowe upodobania. Reżyser spędził pięć lat pisząc scenariusz, pierwotnie w formie powieści, zanim przekształcił go w skrypt filmowy. Zdjęcia rozpoczęły się w 2018 roku w Los Angeles, a Tarantino nalegał na wykorzystanie tradycyjnej taśmy filmowej 35mm zamiast technik cyfrowych.
Za zdjęcia odpowiadał wieloletni współpracownik Tarantino, Robert Richardson, który mistrzowsko odtworzył wizualny styl kina lat 60. Film wyróżnia się niezwykłą dbałością o detale epoki – od kostiumów zaprojektowanych przez Ariane Phillips, przez scenografię Barbara Ling, aż po ścieżkę dźwiękową pełną hitów radiowych z tamtego okresu. Producentami byli Shannon McIntosh, David Heyman oraz sam Tarantino, a budżet filmu szacuje się na około 90-95 milionów dolarów.

Warto wspomnieć, że proces castingowy był długi i skomplikowany – rola Ricka Daltona była pisana z myślą o DiCaprio, natomiast w przypadku innych postaci rozważano różnych aktorów. Film został entuzjastycznie przyjęty na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2019 roku, gdzie otrzymał 7-minutową owację na stojąco, rozpoczynając swoją udaną drogę festiwalową i komercyjną.
Ciekawostki z planu Pewnego razu… w Hollywood
Jedną z najbardziej interesujących ciekawostek związanych z filmem jest fakt, że Tarantino wraz z ekipą scenograficzną przekształcił ponad milę bulwaru Hollywood Boulevard, aby odtworzyć jego wygląd z 1969 roku. Wymieniono szyldy sklepowe, zmieniono fasady budynków i sprowadzono kilkadziesiąt klasycznych samochodów z epoki. Dla potrzeb filmu odtworzono również fragmenty prawdziwych produkcji z lat 60., w których „zagrał” Rick Dalton, włączając go cyfrowo do istniejących materiałów archiwalnych.
Brad Pitt wykonał samodzielnie większość scen kaskaderskich swojej postaci, trenując intensywnie przed rozpoczęciem zdjęć. Leonardo DiCaprio z kolei nauczył się rzucać nożami i opanował sztukę władania bronią palną charakterystyczną dla westernów. Film wzbudził też kontrowersje związane z przedstawieniem Bruce’a Lee, którego córka Shannon skrytykowała sposób, w jaki Tarantino sportretował jej ojca. Również rodziny ofiar Charlesa Mansona wyrażały obawy przed premierą, choć ostatecznie sposób przedstawienia tych wydarzeń w filmie był zupełnie inny niż historyczna rzeczywistość.
Po premierze pojawiły się głosy krytyki dotyczące zbyt małej roli Sharon Tate (Margot Robbie), która w filmie ma stosunkowo niewiele dialogów. Tarantino bronił swojej decyzji, twierdząc, że chciał pokazać zwyczajne, radosne życie Tate, a nie skupiać się na jej tragicznym końcu. Film zdobył dwa Oscary – dla Brada Pitta za rolę drugoplanową oraz za scenografię, a sam Tarantino przyznał, że rozważa zakończenie swojej kariery reżyserskiej po nakręceniu dziesiątego filmu.
Własna opinia po obejrzeniu filmu Pewnego razu… w Hollywood
Oglądając Pewnego razu… w Hollywood czułam się, jakbym odbywała podróż w czasie do Los Angeles końca lat 60. – ery, którą znam tylko z filmów i opowieści, a którą Tarantino odtwarza z niezwykłą pieczołowitością i miłością. To film, który płynie własnym tempem, nie spieszy się, pozwala widzowi zanurzyć się w detalach, muzyce, kolorach i atmosferze epoki. Tarantino nie opowiada tu linearnej historii, lecz raczej maluje portret czasu i miejsca – ostatnich chwil pewnej ery Hollywood, zanim wszystko się zmieniło.
Najbardziej ujmująca jest dla mnie relacja między granym przez DiCaprio Rickiem a Cliffem w wykonaniu Pitta. To jeden z najpiękniejszych męskich duetów przyjaciół w historii kina – każdy z nich jest inny, każdy ma swoje wady i słabości, ale razem tworzą nierozłączną całość. DiCaprio po raz kolejny udowadnia, że jest aktorem kompletnym, pokazując zarówno komediowy talent, jak i głębię emocjonalną w scenach załamania. Pitt z kolei emanuje magnetyzmem charyzmatycznego twardziela z ukrytą wrażliwością, co przyniosło mu zasłużonego Oscara.

Kontrowersyjny finał filmu, w którym Tarantino po raz kolejny bawi się alternatywną historią, jest dla mnie genialnym zabiegiem – nie tyle próbą zmiany rzeczywistości, co refleksją nad rolą kina w przepracowywaniu traumy i kreowaniu mitów. To film-labirynt, pełen odniesień do klasyki kina, popkultury i historii Hollywood, który z każdym kolejnym seansem odsłania nowe warstwy znaczeń. Jako kobieta i miłośniczka kina, doceniam także subtelne, pełne szacunku sportretowanie Sharon Tate – nie jako ofiary, ale jako pełnej życia i talentu młodej artystki. Pewnego razu… w Hollywood to film, który zostaje w pamięci na długo – nie tylko ze względu na brawurowe sceny i dialogi, ale przede wszystkim dzięki atmosferze, którą tworzy.
5 powodów dlaczego warto obejrzeć Pewnego razu… w Hollywood
- Mistrzowski duet DiCaprio-Pitt – Obaj aktorzy prezentują się w swoich rolach fenomenalnie, tworząc jeden z najbardziej przekonujących i charyzmatycznych duetów przyjaciół w historii kina. Ich chemia na ekranie, znakomite dialogi i wyraziste osobowości postaci to serce filmu.
- Perfekcyjne odtworzenie Los Angeles lat 60. – Tarantino wraz z ekipą scenograficzną stworzyli niezwykle wiarygodny portret Hollywood końca dekady. Detale, kostiumy, samochody, muzyka, neony – wszystko to tworzy prawdziwie immersyjne doświadczenie dla widza.
- Niepowtarzalny styl Tarantino – Charakterystyczne dla reżysera długie dialogi, wybuchowa przemoc kontrastująca z powolnymi scenami budującymi napięcie, czarny humor i mnóstwo nawiązań do popkultury – to wszystko tworzy film, który mógł wyreżyserować tylko Tarantino.
- Alternatywne spojrzenie na historię – Sposób, w jaki Tarantino reinterpretuje tragiczne wydarzenia związane z Rodzinę Mansona, jest zarówno kontrowersyjny, jak i katartyczny, oferując widzom alternatywne zakończenie, które skłania do refleksji nad rolą przemocy w kinie i społeczeństwie.
- Obraz przemian kulturowych – Film znakomicie portretuje moment przełomu kulturowego w Ameryce i Hollywood – zderzenie tradycyjnych wartości z kontrkulturą, schyłek klasycznego kina i narodziny nowej ery, co czyni go nie tylko rozrywką, ale także fascynującym studium historycznym.
Gdzie obejrzeć Pewnego razu… w Hollywood online?
Szukasz miejsca, gdzie możesz obejrzeć Pewnego razu… w Hollywood w zaciszu własnego domu? Mam dobre wieści! Film Quentina Tarantino jest dostępny na platformie VOD Zalukaj, gdzie znajdziesz pełną wersję tego kinowego hitu. Platforma zapewnia dostęp do filmu w wysokiej jakości obrazu i dźwięku, co pozwala w pełni docenić wizualną stronę produkcji i znakomitą ścieżkę dźwiękową pełną przebojów lat 60.

Zalukaj to nowoczesna platforma streamingowa, która umożliwia oglądanie filmów bez irytujących reklam przerywających seans. Możesz cieszyć się Pewnego razu… w Hollywood w całości, bez zbędnych przerw, dokładnie tak, jak oglądając film w kinie. Platforma jest dostępna na różnych urządzeniach – możesz oglądać film na telewizorze, komputerze, tablecie czy smartfonie, co daje pełną swobodę wyboru czasu i miejsca seansu.
Pewnego razu… w Hollywood w polskiej wersji językowej – lektor, dubbing czy napisy?
Na platformie Zalukaj możesz oglądać Pewnego razu… w Hollywood w kilku wersjach językowych, dostosowanych do Twoich preferencji. Film dostępny jest z profesjonalnym polskim lektorem, który dyskretnie towarzyszy dialogom, nie zakłócając oryginalnej ścieżki dźwiękowej. To idealna opcja dla osób, które chcą skupić się na obrazie, nie tracąc jednocześnie niczego z fabuły.
Dla widzów preferujących wersję oryginalną, platforma oferuje film z polskimi napisami, które zostały starannie przetłumaczone, zachowując niuanse i humor dialogów Tarantino. Ta opcja jest szczególnie polecana miłośnikom kina, którzy chcą usłyszeć oryginalne głosy aktorów i docenić ich warsztat. Dzięki łatwemu przełączaniu między dostępnymi wersjami językowymi na Zalukaj, możesz wybrać sposób oglądania, który najbardziej Ci odpowiada, zapewniając sobie najlepsze wrażenia z seansu.
Rozpocznij seans Pewnego razu… w Hollywood na Zalukaj
Pewnego razu… w Hollywood to jeden z tych filmów, które trzeba zobaczyć – nie tylko ze względu na gwiazdorską obsadę czy nazwisko reżysera, ale przede wszystkim dlatego, że to prawdziwa uczta dla miłośników kina. Tarantino zabiera nas w nostalgiczną podróż do Hollywood końca lat 60., tworząc film pełen miłości do klasycznego kina, znakomitych kreacji aktorskich i niepowtarzalnej atmosfery. To produkcja, która z każdym seansem odsłania nowe warstwy i pozwala odkryć kolejne filmowe smaczki.

Nie czekaj dłużej – wejdź na platformę Zalukaj i rozpocznij swój seans Pewnego razu… w Hollywood już teraz. Zanurz się w klimacie złotej ery kina, daj się porwać brawurowej jeździe po Los Angeles z Rickiem i Cliffem, i odkryj, dlaczego film zdobył uznanie krytyków i widzów na całym świecie. Na Zalukaj czeka na Ciebie nie tylko ten tytuł, ale także wiele innych filmowych hitów – wszystko w doskonałej jakości i bez zbędnych przerw reklamowych. Pewnego razu… w Hollywood to film-wydarzenie, które najlepiej przeżyć właśnie teraz!